Dezinformacja w dzisiejszych przekazach medialnych, jak również w codziennej komunikacji w social media nie jest niczym nowym. Przez cały 2022 rok, ze względu na rozpoczętą wojnę w Ukranie, problem ten jednak znacznie przybrał na sile. Jak raportuje Państwowy Instytut Badawczy NASK od początku wojny w polskich social media znajdowały się 1592 wysoce szkodliwe konta.
Służyły one do tworzenia fałszywej narracji i budowania określonego wizerunku, poglądu na kwestie związane z relacjami polsko-ukraińskimi oraz nastawieniem Polaków do wojny. Jak czytamy w raporcie, od wybuchu konfliktu NASK zgłosił do pilnej reakcji organom administracji publicznej 521 szkodliwe materiały dezinformacyjne. Ich cel można podsumować jednym hasłem – polaryzacja. Polaryzacja, czyli dzielenie opinii publicznej w czterech, głównych obszarach: antagonizacja między Polakami, a Ukraińcami, wywołanie poczucie zagrożenia w związku z wojną, ryzyka wybuchu wojny nuklearnej i rozpętania III wojny światowej. Kolejnym, kluczowym obszarem dezinformacji w polskich social media jest również temat wciągania Polski do wojny, w którym padają zarzuty pod adresem władz zarówno na szczeblu krajowym, jak i samorządowym. Narracja w tym przypadku sprowadza się do stwierdzeń, że organy polskie i unijne chcą włączyć Polskę w konflikt wojenny i wprowadzić stan wyjątkowy w celu ograniczenia naszych praw obywatelskich.
Zdaniem autorów raportu w dzieleniu różnych grup społecznych i budowaniu złowrogiego nastawienia Polaków do Ukraińców nie mniejszą rolę, niż boty odgrywają czołowi dziennikarze najbardziej aktywni w mediach społecznościowych. To oni, zdaniem NASK budują określoną narrację, a boty służą jedynie do jej uwiarygodnienia.
Czy da się wygrać z dezinformacją? Okazuje się, że istnieją skuteczne metody osłabienia jej działania. Mowa o prebunkingu, czyli akcjach, które są swego rodzaju szczepionką przeciwko fałszywym informacjom i próbom manipulacji. Polegają one na pokazywaniu odbiorcom próbki dezinformacji, tak aby lepiej ją rozumieli, potrafili skutecznie identyfikować, a przede wszystkim jej nie ulegać.
Nowatorska kampania, która ostrzegała przed dezinformacją została przygotowana przez spółkę Google Jigsaw we współpracy z NASK i organizacją fact-checkingową Demagog. Jej celem było dotarcie do opinii publicznej w mediach społecznościowych w Polsce, Czechach i na Słowacji i ostrzeganie przed fałszywymi przekazami w sprawie ukraińskich uchodźców. Kampania dotarła do prawie 30 proc. Polaków i to właśnie w naszym kraju, a szczególnie w grupie 18-24 lata, odniosła najlepsze rezultaty.
Skuteczność prebunkingu w zwalczaniu dezinformacji okazała się duża, co daje nadzieje na dalsze sukcesy tej techniki w zwalczaniu fałszywych przekazów i manipulacji. Niebawem mają pojawić się kolejne akcje z wykorzystaniem tej metody.
Najnowsze komentarze